06.11.2014
[Relacja] Tini w Chile
[Relacja] Tini w Chile
Przeszło ok 500 dziewcząt wypełniły swoimi ogłuszającymi krzykami lotnisko w Sala Nemesio Antúnez w Mapocho, kiedy to Tini lotem o 10:45 wylądowała w Chile lotem 2284 w celu prezentacji w tamtejszym państwie swojej biografii, która niedawno miała tam swoją premierę. Najbardziej gorliwi fani (15.000) już od samego rana stali pod budynkiem, niektórzy w towarzystwie rodziców czekając na swoją idolkę. Aby uniknąć chaosu każdemu został przypisany indywidualny numerek.
PARA LAS MÁS DEVOTAS SEGUIDORES DE LA TRASANDINA LA JORNADA COMENZÓ TEMPRANO, PU
Punktualna jak zawsze, w piątek po południu zjawiła się wywołując histerię wśród dziewczyn, które już były zaopatrzone w kopie Simplemente, a zegar się w tym momencie dla nich zatrzymał.
Tini w czarnych koturnach od Sarkaniego i zielonym płaszczu od SOFIA CAPUTO była z nimi wszystkimi obecna na scenie przez około godzinę. Powiedziała tam co nieco o procesie tworzenia biografii (każdy z członków jej rodziny czy przyjaciół brał w tym udział, a także my wysyłając do niej swoje rysunki dotyczące Simplemente). Nadmieniła kilka słów o tym jak nadal nie może uwierzyć w to, co się z nią dzieje, jak jej kariera postępuje. Zaśpiewała również acapella "Libre soy", "En gira" czy "Lucha por tu suenos" w wiernym towarzystwie cudownego chóru fanów. Podpisała również autografy i zrobiła z nimi zdjęcia na tyle ile była w stanie, gdyż nawet ochrona miała z nimi problemy, kiedy będący z przodu próbowali się przecisnąć, aby móc ją uścisnąć.
Tini w czarnych koturnach od Sarkaniego i zielonym płaszczu od SOFIA CAPUTO była z nimi wszystkimi obecna na scenie przez około godzinę. Powiedziała tam co nieco o procesie tworzenia biografii (każdy z członków jej rodziny czy przyjaciół brał w tym udział, a także my wysyłając do niej swoje rysunki dotyczące Simplemente). Nadmieniła kilka słów o tym jak nadal nie może uwierzyć w to, co się z nią dzieje, jak jej kariera postępuje. Zaśpiewała również acapella "Libre soy", "En gira" czy "Lucha por tu suenos" w wiernym towarzystwie cudownego chóru fanów. Podpisała również autografy i zrobiła z nimi zdjęcia na tyle ile była w stanie, gdyż nawet ochrona miała z nimi problemy, kiedy będący z przodu próbowali się przecisnąć, aby móc ją uścisnąć.
Obecność tutaj ich wszystkich jest czystym szaleństwem, rozstawiali namioty, spali tu, byli tutaj wcześniej, czytałam ich publikacje na Twitterze, w których mnie oznaczali i nie mogłam uwierzyć. Prawda jest taka, że jestem bardzo wdzięczna i szczęśliwa. Ludzie myślą, że artysta ma idealne życie i że wszystko jest napisane w różowych barwach. Napisałam tę książkę, aby ukazać, że jestem zwykłą dziewczyną jak wszystkie inne, która cierpi i cieszy się z tych samych rzeczy.
powiedziała podczas rozmowy z prasą kilka minut przed spotkaniem z fanami.
Dziewczyna ubrana w purpurę jak ocean, Stoessel powiedziała, ze stworzyła biografię na podstawie swoich doświadczeń, jako fanka innych gwiazd.
Kiedy jestem podziwiana przez inne osoby, miło jest widzieć, że widzą we mnie artystkę, podczas kiedy śpiewam i tańczę mając u swego boku najbliższych. Zawsze chciałam, aby ludzie postrzegali mnie jako normalnego człowieka, chciałam przekazać to każdej dziewczynie, która czyta tę książkę, ze jestem normalną dziewczyną, która jest smutna i szczęśliwa z tych samych powodów co zwykły człowiek.
To normalne u atrakcyjnej piosenkarki i nie jest tylko właściwym odzwierciedleniem jej własnego świadectwa anegdot i osobistych wyznań, ale również z perspektywy jej: ojca, matki, brata i jej kregu przyjaciół, a dla Stoessel najważniejsze jest utrzymać stopy na ziemi.
To jest to, co napisałam na pierwszej stronie książki, kiedy wyciągam makijaż, jestem w domu i jestem z moją rodziną, którzy są moimi sznurami na ziemi, moi przyjaciele, mój chłopak. Staram się wychodzić z przyjaciółmi, wychodzić z nimi do kina, próbować ile to tylko jest możliwe, mieć normalne życie, będąc w stanie równoważyć życie zawodowe, zawsze blisko mojej rodziny i ludzi, którzy byli ze mną od początku.
JAK TO BĘDZIE WYGLĄDAŁO ZA 10 LAT?
Jestem niespokojna, ale również staram się żyć teraźniejszością, nie myśląc o tym ,co się stanie za 10 lat, nie wiem co się stanie jutro. Chce poświęcić się muzyce, śpiewać, występować na scenie, robić to, co sprawi, że będę szczęśliwa., powiedziała, podkreślając jednocześnie, że jego głównym punktem odniesienia jest Beyonce.
Podziwiam z całego serca Beyonce jest moją idolką, podziwiam jej profesjonalizm. Na scenie czuję ogromną artystkę, ponieważ poza tym, że dobrze śpiewa i tańczy jej występy są dopracowane, wszystko co robi robi dobrze wprawiając ludzi w ekscytację. kiedy śpiewa, piosenki mają moc, przekazują to, co ona mówi i myślę, że to godne podziwu dla osoby, która porusza się w rytm muzyki.
Dziewczyna była w Chile zaledwie jeden dzień, miała zatem bardzo napięty harmonogram. Po spotkaniu z fanami, po którym rozdała autografy i zrobiła z nimi zdjęcia czekały na nią jeszcze dwa prywatne spotkania. Również po raz kolejny potwierdziła trasę międzynarodową trasę VL w POLSCE, Rosji, Portugalii, Włoszech, Francji, Hiszpanii czy też wielu państw znajdujących się w Ameryce Łacińskiej (oczywiście nie wymieniła całej Europy).
*tłumaczenie artykułu wkrótce
A OTO KILKA FILMIKÓW I ZDJĘĆ DOKUMENTUJĄCYCH TO WYDARZENIE:
*tłumaczenie artykułu wkrótce
CHILE!!!!!! To było szaleństwo DZIĘKUJĘĘĘĘ
Dziękuję Chile za stworzenie tak słodkich jak słodkich chwil! Mam nadzieję, że się cieszycie @SimplementeTini ♥
Najlepszy dzień w moim życiu!@TiniStoessel #SimplementeTini #TiniEnChile Warto było czekać! #TODOPORTINI
To było szaleństwo Chile !!!!!! Przedstawiając moją książkę Simplemente Tini !!!! Dziękuję wszystkim tam obecnym !!!!! Niesamowite doświadczenie !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze komentarze są naprawdę dla mnie ważne. To z nich wywnioskuję czy bloga wam się podoba.